no i jest ok
Komentarze: 3
Aby wiedziec o co chodzi w tej notce musisz przeczytac poprzednia!
zrezygnowales czy czytasz????
Wczoraj wieczorem wyszlam ze slomcia i zapytalam czy mam wyslac jeszcze do niego sms czy nie ona powiedziela ze mam wyslac no to wyslalam i czekam czekam czekam a ten zasrany telefon nie wydaje zadnych dzwiekow. Ostro sie zdolowalam i ze slomcia moja kofana uznolysmy ze zawsze w zyciu sa 2 wyjscie (jak nie wysyla to sa dwa wyjscia albo ma mnie w dupie albo jego sms do mnie nie dochodza kiedy ma mnie w dupie to sa dwa wyjscia albo placze cala noc albo ide na kolejny zryw a kiedy jego sms do mnie nie dochodza mam dwa wyjscia nr gg daniela albo dac sobie spokoj z nim i to tak sie ciagnie nie chce mi sie dalej pisac) Ale wracam do tego co sie wczoraj działo. Poszlam potem do aski ze slomcia i tam spotkalam anete dawno ich nie widzialam ale juz wiem ze to o czym przedtem myslalam to jest nieprawda jak chcecie sie przekonac to poczytajcie poprzednie noty. Aska ma w domciu przesrane i chyba nie wyjdzie za szybko na podworka. Potem wrocilam do domciu zdolowana a raczej wqrwiona bo ja sie zazwyczaj kolesiami nie doluje (no moze czasami) Posiedzielam troche i juz wiedzialam ze on zadzwoni ja to wiedzialam stanelam w pokoju juz jakbym szla do telefonu chociaz jeszcze nie dzwonil minely 2 sekundy i zadzwonil hehehe tak jak myslalam jest wsio ok i piatek spedzamy razem i potem pojdziemy do delfina no i zalatwilam zeby slomci lof tez przyszedl!!!
Dodaj komentarz